Jełki ktoś zmęczy się widokiem potężnej aglomeracji jaką jest Tokio, wystarczy wyruszyć na północ i już znajdzie się w Kawagoe, mieście w którym zachowano dawny klimat Japonii. Miastem tym była zafascynowana Polka – Iga Rutkowska, czemu dała wyraz w swej pracy badawczej. W centralnym punkcie Kawagoe znajduje się drewniana wieża, z której cztery razy dziennie bije potężny dzwon. Od wieży rozciągają się urokliwe uliczki, gdzie znajdują się stragany z miejscowymi przysmakami, do spróbowania których zachęcają tamtejsze ekspedientki, częstując dodatkowo herbatą. Wartym zobaczenia miejscem jest świątynia Kitain, gdzie znajduje się 540 kamiennych posągów mnichów. Mówi się, że każdy z nich jest inny i nie sposób trafić na dwa identyczne. Warto każdemu z nich się przyglądać, bo podobno któryś będzie do nas podobny. Jest tam mnóstwo gołębi, które są przyjaźnie nastawione do turystów i z powodzeniem można je karmić. Legenda głosi, że ptaki te nie lecą w okolice Shoromon, bo podobno kiedyś gołębie były zaatakowane przez znajdujące się tam drewniane rzeźby jastrzębi. Legend odnośnie tego miejsca jest bardzo dużo, więc warto się z nimi zapoznać. Jednak Kawagoe słynie ze szkolnego festiwalu pływania synchronicznego. Wydarzenie to przyciąga tłumy. Zostało ono nawet upamiętnione w japońskim filmie – „Waterboys”.
Kawagoe – klimat okresu Edo
