W Polsce bardzo często można spotkać się z wyrażeniem „jestem otaku”, na pytanie dotyczące naszych zainteresowań. W naszym kraju oznacza to, że dana osoba interesuje się Japonią: czyta mangi, ogląda anime, poznaje kulturę i tradycję tego kraju, sprawdza aktualności. Jest to co prawda niszowa dziedzina, ale na ogół większość osób spotkało się z tym określeniem. Otaku w Polsce może być różny. Jedni to tylko i wyłącznie fani jednej serii, inni to osoby, które nie kalają się inną tematyką, która oddalona jest od zagadnienia Japonii, a jeszcze kolejni nie widzą świata poza swoim hobby. Jednak coraz częściej jesteśmy świadomi, że otaku to tak naprawdę wcale niezbyt dobre wyrażenie. W Japonii jest ono zdecydowanie nacechowane bardzo negatywnie. Otaku to ogólnie fan, osoba, która zaniedbuje życie rodzinne, nie posiada przyjaciół, ponieważ cały swój czas poświęca swojej pasji. Nie musi to być manga, słuchanie japońskiej muzyki czy oglądanie japońskich horrorów. Może to być po prostu jakiekolwiek zajęcie, które uważamy za najważniejsze na świecie spychając na drugi plan wszystko inne. Często za słowem otaku ciągnie się brak higieny, otyłość, aspołeczność. W Polsce zdecydowanie nie jest to tak postrzegane, choć coraz częściej świadomość wzrasta. Do pewnego czasu otaku oznaczało dla nas, Polaków tylko fana Japonii, mangi, anime itd. Dzisiaj oznacza już cos znacznie bardziej zaawansowanego i nieco bardziej podszytego negatywnymi cechami.
Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Leave a Reply