Boska góra Fuji

Boska góra Fuji

Japończycy zadziwiają na każdym kroku. Na pewno uważa się, że jeśli postęp się pogłębia, zdecydowanie częściej zapomina się o religii. Nauka wyklucza wiarę, jednak okazuje się, że wcale tak nie jest. Japonia to państwo zupełnych sprzeczności. Choć wyprzedza pod względem technologii mnóstwo innych krajów, to jednak wciąż jest miejsce na wierzenia, na religię oraz na bogów. Symbolem tego kraju są shinkansen – najszybsza linia kolejowa, sakury – czyli kwitnące wiśnie oraz wulkan Fuji. Wulkan jak najbardziej jest czynny, wierzy sobie 3776 m n.p.m. Znajduje się na wyspie Honsiu. Jest częścią parku narodowego, otoczony jest przez pięć jezior oraz przez wodospady. Jako wulkan może okazać się, że w każdej chwili się przebudzi. Jednak jest miejscem turystycznych jak i religijnych wypraw. Fuji jest uważana za boską górę. Każdy wyznawca shintoizmu, religii bardzo popularnej w Japonii, powinien przynajmniej raz w życiu wspiąć się na szczyt. Jest to rodzajem namaszczenia i odkupienia. Na górę wspina się nocą. To bardzo ważne, ponieważ wspinaczka musi zakończyć się obejrzeniem wschodu słońca na szczycie wulkanu. Można na szczyt wspinać się bez żadnego odpoczynku. Można także zatrzymywać się w przydrożnych schroniskach. Po drodze mija się również świątynie. Na górę tę można wspiąć się przede wszystkim w lipcu albo sierpniu, kiedy śnieżna czapa jest roztopiona. Rzecz w tym, że wspinaczka nie należy do komfortowych i o wiele bezpieczniej jest wybierać się w nią w środku lata.