Zazwyczaj dzieje się tak, że im kraj jest bardziej zaawansowany technologiczne, tym zdecydowanie częściej zapomina się o religii i o tradycji. Na Zachodzie religia w uznaniu wielu osób zahacza o swego rodzaju zaściankowość. Natomiast w Azji nikt nie wstydzi się wiary w bogów, nikt nie zapomina o modlitwach i pamięta się o tym, że kiedy odbywa się ważne święto, nie jest ono w ogóle ważne, jeśli nie odbędzie się wizyty w świątyni i nie poświęci czas na spotkanie z bóstwem. W Japonii co rusz można spotkać na przykład ołtarzyki przydrożne. W panoramę nowoczesną wpisane są także stare świątynie. W prawie każdym parku znajdziemy wspaniałą budowlę o podtekście sakralnym. To zupełnie naturalne. Poza tym każde, nawet na pozór niezwiązana z religią uroczystość, posiada ten charakter. Przykładowo w Święto Lalek, który jest odpowiednikiem swego rodzaju dnia kobiet tyle, że dla dziewczynek, bardzo ważna jest modlitwa w imieniu małych mieszkanek. Podczas każdych urodzin również powinno odmawiać się modlitwy w intencji jubilatów. Głównym symbolem Japonii jest na przykład góra Fuji. Jest ona uważana za górę boską. Każdy shintoista powinien przynajmniej raz w życiu wejść na jej szczyt i obejrzeć z tego miejsca wschód słońca. Moment ten namaszcza. Poza tym uważa się, że góra łączy świat ludzki ze światem boskim. To naprawdę wspaniałe, że nauka wcale nie musi konkurować z religijnością mieszkańców.
Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Leave a Reply