Wierność religii Japończyków naprawdę wzbudza podziw. Zazwyczaj kiedy kraj brnie do przodu zostawia za sobą takie zaściankowe sprawy jakimi są wiara, tradycja czy dawne obrzędy. Japonia jednak nie zapomina skąd pochodzi. Wciąż jest tam mnóstwo buddystów oraz shintoistów. Każdy jest niezwykle wierny religii. Japończycy pomimo że pracują nawet po szesnaście godzin dziennie mają czas na modlitwę, na to, aby przygotować się do danego święta w sposób naprawdę porządny oraz aby zatrzymać się na ulicy przy przydrożnym ołtarzyku. W Japonii zasadniczo można trafić na mnóstwo świątyń. Ołtarzyki mają miejsce w parkach, świątynie znajdują się na wulkanie Fuji. W Nowy Rok wcale nie chodzi o imprezę do białego rana. Wyznawczy shintoizmu wybierają się o północy do świątyni, aby tam usłyszeć bicie dzwonów. Dzwon bija sto osiem razy, aby oczyścić duszę wiernych. Mówi się bowiem, że istnieje aż sto osiem różnych grzechów. Po takim oczyszczeniu następuje modlitwa i wspólne składanie życzeń noworocznych. Innym ciekawym zwyczajem jest O-bon. To święto zmarłych, często ruchome, jednak obchodzone późnym latem albo wczesną jesienią. Polega na wypuszczaniu małych lampionów na wodę, aby oświetlić zmarłym drogę do zaświatów. Całość wygląda naprawdę pięknie. Wcześniej wspomniana góra Fuji jest natomiast uznawana za połączenie świata bogów ze światem ludzkim. Obejrzenie wschodu słońca na jej szczycie daje oczyszczenie i namaszczenie.
Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Leave a Reply