Jeśli statystycznego Polaka zapyta się z czym kojarzy mu się Kraj Kwitnącej Wiśni, bez wahania wskaże, że są to ogrody. Ogrody japońskie to frazeologizm, który na stałe wszedł do świadomości Europejczyków. Wielu z nich tak jest zafascynowanych tą sztuką, że próbuje ją naśladować na własnym podwórku. Taki ogród jest na przykład w naszym Wrocławiu. Jednak podczas wyprawy do Japonii, warto zobaczyć oryginał na własne oczy. To co cechuje tę sztukę ogrodową to prostota i inspiracja naturą, ale bez jej kopiowania. Cechą charakterystyczną są niestandardowo przycięte rośliny i nietypowe kamienne ścieżki. To wszystko zachęca, aby w cieniu tego ogrodu zażyć odpoczynku. Typów jest dużo. Jednak warto pamiętać o podstawowym podziale na dwie kategorie. Do pierwszej należą takie, w których dominują pagórki, kamienie, stawy i rzeki. Przykładem jest ogród, gdzie znajduję się Złoty Pawilon w Kioto. Jest to świątynia o złotej barwie położona na wysepce, co daje niepowtarzalny efekt. Drugi typ ogrodów japońskich to ogrody płaskie, związane z buddyzmem, więc są częstym miejscem medytacji. Charakteryzują się wykorzystaniem dużej ilości kamieni, żwiru i mchu. Ten typ można podziwiać również w Kioto, wokół świątyni Daitokuji. Można też wyróżnić ogrody herbaciane, tzw. Chaniwa, gdzie jest pawilon służący do rytualnego parzenia i picia zielonej herbaty.
Ogrody jako wizytówka Japonii
