Bardzo różnoraka moda

Bardzo różnoraka moda

Moda w Japonii jest rozmaita. To naprawdę wspaniale doświadczenie wyjść na ulicę na przykład na Akihabarze albo na Harajuku. To dzielnice tokijskie, na których jest niezwykle barwnie. Nikt nie wstydzi się wyrazić swojego własnego ja za pomocą ubioru. Młodzież chce się wyróżniać, ponieważ zazwyczaj w szkole wszyscy wyglądają tak samo. W Japonii mundurki szkolne są obowiązkiem i nie wolno nikomu pojawić się w murach placówki oświatowej w zwykłym ubraniu. To chyba sprawia, że ludzie potrzebują znacznie bardziej wyrażania własnej osobowości za pomocą stroju. Na ulicach japońskich jest kolorowo. Mam na przykład osoby, które przebierają się za ulubione postacie mangowe. Możemy spotkać wspaniałe i słodkie gyaru-hime, które wyglądają jak księżniczki. Bywa, ze natkniemy się na ganguro – opalone blondyneczki z teatralnymi makijażami. Bardzo efektownie prezentują się wszystkie odłamy lolity na przykład gothic, decore czy sweet. Posiadają wspaniałe sukienki, ciekawe akcesoria. Czasem ma się wrażenie, że niektóre osoby stanęły przed swoją szafą, wybrały kilka zupełnie niepasujących do siebie rzeczy, włożyły je na siebie i wyszły na ulicę. Jednak to nasze zachodnie spojrzenie. W Japonii to zupełnie nie jest istotne. Przecież tak każdy może być sobą, nikt fałszywie nie obmówi jego stroju. Po prostu w kraju Kwitnącej Wiśni można być sobą. Nie ma znaczenia czy ma się na sobie jednocześnie różową tiulową spódnicę, trampki i gotycki gorset czy też posiada się kostium od Chanel.